rozmowy w toku twarz
Z tego powodu po doszczętnym wycięciu guza stosuje się dopęcherzowo leczenie immunologiczne lub chemioterapię. W ramach immunoterapii stosowana jest szczepionka BCG, przeciwko gruźlicy. Jest ona skuteczna u około 60% pacjentów, ale terapia ta jest długoterminowa i może trwać około 3 lat. Ocenia się, że wlewki szczepionki BCG do
Tłumaczenia w kontekście hasła "rozmowy twarzą" z polskiego na angielski od Reverso Context: Ten tryb działa na zasadzie tłumaczenia błyskawicznego za pomocą 1 zestawu słuchawkowego i telefonu bluetooth (idealny do krótkiej rozmowy twarzą w twarz z drugą osobą).
Rozmowy w toku: Ważę 33 kg i wolę umrzeć, niż przytyć! - opis, recenzje, zdjęcia, zwiastuny i terminy emisji w TV. Ewa Drzyzga gości kobiety cierpiące na anoreksję. Ela waży dziś 38 kg. Ucieka w sen, żeby nie czuć głodu. Paulina przez 9 lat brała narkotyki, by zagłuszyć łaknienie. Waży 27 kg.
W toku ewolucji wypracowały wiele wymyślnych sposobów aby siać spustoszenie i na dobre utrwaliły się w przyrodzie, mają więc duże pole do popisu wśród ludzi i zwierząt. Począwszy od mikroskopijnych pierwotniaków, a skończywszy na kilkucentymetrowych, a nawet kilkumetrowych robakach, świat pasożytów w tropikach jest niezwykle
W przebiegu choroby dwubiegunowej średnio dochodzi do ok. 10 epizodów depresyjnych i maniakalnych. Pierwszym epizodem jest najczęściej zespół depresyjny. Epizod depresyjny. Epizod depresyjny w chorobie dwubiegunowej charakteryzuje się tym, że obok obniżonego nastroju występuje nadmierna senność i zahamowanie psychoruchowe oraz lęk.
nonton film james bond no time to die. #1 Gość_amber44_* Napisano 16 październik 2012 - 14:00 Odcinek poswiecony osobom z niskim wzrostem i ich poszukiwaniu milosci. http://rozmowywtoku....sci, 0 Do góry #2 Monia74 Monia74 Narrator Moderator 1371 postów Napisano 16 październik 2012 - 17:00 "Rozmowy w toku"... Hm, szukanie sensacji i robienie z ludzi durniów. Poziom tego programu jest żenujący... 1 Do góry #3 Piotr M Piotr M Skąd:Bystra Krakowska Napisano 16 październik 2012 - 17:41 "Rozmowy w toku"... Hm, szukanie sensacji i robienie z ludzi durniów. Poziom tego programu jest żenujący... Wiesz na pilocie jest czerwony guzik można nie oglądać. Każdy szuka swojej rozrywki jedni lubią "Rozmowy w Toku" innych kręcą spektakle awangardowego teatru po co się denerwować 0 Piotr M (...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura Do góry #4 Jaskółka Napisano 16 październik 2012 - 20:16 Pokłon w stronę dziewczyn za odwagę w wystąpieniu w programie, ja bym się nie zdecydowała na upublicznienie moich aż tak osobistych spraw. Owszem robię to na forum lub na czacie, ale TVN ma troszkę większą oglądalność, więc nie chciałabym, żeby poznało mnie aż tylu ludzi. Można oczywiście pójść i opowiedzieć o czymś tam, jeśli wynagrodzenie byłoby za to godziwe, ale aż tak głęboko kopać w sobie, nie dałabym rady. Fajna sprawa że można w 10 minut zarobić sobie na waciki, ale jednak Pani Ewa nie przedstawiła osób występujących w programie w tak pozytywnym świetle w jakim bym mogła się spodziewać. Zgadzam się z Moniką, że to jest robienie sensacji z niczego, bo tak naprawdę to chyba normalne że ludzie szukają uczucia, czy to niscy, czy wysocy - miłość potrzebna jest każdemu. Jest jeszcze pozytywna ociupinka w tym programie - ktoś kto nie miał nigdy do czynienia z osobami niskimi, mógł zobaczyć, że to są normalne dziewczyny, (no właśnie był tam jakiś chłopak? bo słuchałam programu z kuchni, a TV stoi w pokoju, więc podglądałam tylko między jedną smażącą się patelnią a drugą), że to są normalni ludzie, atrakcyjni, dobrze ubrani, inteligentni. Może ktoś po tym programie przełamie się i zbliży do kogoś z taką chorobą, może już nie będzie się bał nie wiadomo czego. 0 - wkłady do pochłaniaczy wilgoci, kadzidełka, olejki - sprawdź sam!Znajdź siłę w swym sercu , aby biła blaskiem Twych oczu - Jaskółka Uwięziona Do góry #5 Gość_Falka_* Gość_Falka_* Gość Napisano 17 październik 2012 - 08:42 ,,Biuro matrymonialne rozmów w toku" Mi się ten pomysł podoba i nie widzę nic w tym złego, że kobietki mają już dość samotności i zamiast biadolić nad swoim losem wzięły się za siebie i zaczęły opowiadać o swoim życiu aby przedstawić się w pozytywnym świetle. To jeden z tych odcinków rozmów w toku, który nie uważam za spamowanie i głupoty. Wygląda na to, że Ewa Drzyzga wreszcie zaczęła pokazywać pozytywne postacie, a nie tak jak kiedyś: gościu się chwalił ile kobiet przeleciał, pokazano kilka niezrównoważonych psychicznie bab, były też podróbki Dody i innych gwiazd, a najbardziej lałam ze śmiechu z tych mężatek lubiących ostry seks i mówiących o tym na wizji (może ich mężowie nie obejrzeli tych odcinków i nie dowiedzieli się o tych kochankach vel byłych facetach w dodatku dla mnie to szczyt głupoty) Kto wie może ten program sprawi, że te niskie dziewczyny poznają swoich królewiczów z bajki - czego im z całego serca życzę 0 Do góry #6 __ANIOLEK__ __ANIOLEK__ Orator Super Moderator 6085 postów Skąd:home Napisano 17 październik 2012 - 11:29 ,,Biuro matrymonialne rozmów w toku" Mi się ten pomysł podoba i nie widzę nic w tym złego, że kobietki mają już dość samotności i zamiast biadolić nad swoim losem wzięły się za siebie i zaczęły opowiadać o swoim życiu aby przedstawić się w pozytywnym podobną opinię, pomysł mi się podoba, bo przynajmniej coś się dzieje w sensie pozytywnym. Poza tym przy tej wyśmienitej okazji przyznam się do czegoś przed Wami. Swego czasu również wystąpiłam w "Rozmowach w Toku", a producenci odcinka znaleźli mnie przez "Ipon" (bodajże wtedy, ażeby było śmieszniej również ogłoszenia matrymonialne ... ...). Zostawiłam kilka zdań o sobie, jakieś namiary i nie zaglądałam tam przez dłuższy czas, chyba ze strachu, że co ja najlepszego narobiłam ... Naprawdę różne bywają koleje losu, a ja wspominam to z nostalgią i ze szczerym uśmiechem na twarzy Ostatecznie o takim obrocie "sprawy" nawet nie śniłam Poza tym ja sama potwierdzam, że początki bywają trudne Na koniec niewątpliwie fabuła programu uległa zmianie. Myślę sobie jednak, że przy tylu już nakręconych odcinakach jest to raczej nieuniknione. Poza tym trudno wszystkim dogodzić, bo każdy jest inny. Najważniejsze, że mamy, o czym rozmawiać. W końcu od rozmowy Kochani wszystko się zaczyna ... 0 "Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/ Do góry #7 Minutka Napisano 17 październik 2012 - 11:40 "Rozmowy w toku"... Hm, szukanie sensacji i robienie z ludzi durniów. Poziom tego programu jest żenujący... A to dziwne, bo nie raz w tym programie były osoby z iponu i jak dobrze pamiętam to Difra z Majonezem też byli w rozmowach w toku... a teraz nagle się okazuje, że program to żenada. 0 Do góry #8 Gość_amber44_* Gość_amber44_* Gość Napisano 17 październik 2012 - 13:33 ,,Biuro matrymonialne rozmów w toku" Mi się ten pomysł podoba i nie widzę nic w tym złego, że kobietki mają już dość samotności i zamiast biadolić nad swoim losem wzięły się za siebie i zaczęły opowiadać o swoim życiu aby przedstawić się w pozytywnym świetle. To jeden z tych odcinków rozmów w toku, który nie uważam za spamowanie i głupoty. Wygląda na to, że Ewa Drzyzga wreszcie zaczęła pokazywać pozytywne postacie, a nie tak jak kiedyś: gościu się chwalił ile kobiet przeleciał, pokazano kilka niezrównoważonych psychicznie bab, były też podróbki Dody i innych gwiazd, a najbardziej lałam ze śmiechu z tych mężatek lubiących ostry seks i mówiących o tym na wizji (może ich mężowie nie obejrzeli tych odcinków i nie dowiedzieli się o tych kochankach vel byłych facetach w dodatku dla mnie to szczyt głupoty) Kto wie może ten program sprawi, że te niskie dziewczyny poznają swoich królewiczów z bajki - czego im z całego serca życzę masz racje Kasiu, "Rozmowy w Toku" to niezbyt ambity program, tak jak wspomina tez w powyższym poście Monia74 ale ten odcinek był bardzo pozytywny, to fajnie że dziewczyny się pokazały, uświadomiły niektórym, że osoby z niskim wzrostem są takimi samymi ludżmi jak miliony innych, z uczuciami, pragnieniami, chcącymi mieć tę drugą kochaną osobę. A wystąpienie w tym programie to jedna z wielu dróg poszukiwania swej drugiej "połóweczki" i chyba nic w tym złego. ,,Biuro matrymonialne rozmów w toku" Mi się ten pomysł podoba i nie widzę nic w tym złego, że kobietki mają już dość samotności i zamiast biadolić nad swoim losem wzięły się za siebie i zaczęły opowiadać o swoim życiu aby przedstawić się w pozytywnym podobną opinię, pomysł mi się podoba, bo przynajmniej coś się dzieje w sensie pozytywnym. Poza tym przy tej wyśmienitej okazji przyznam się do czegoś przed Wami. Swego czasu również wystąpiłam w "Rozmowach w Toku", a producenci odcinka znaleźli mnie przez "Ipon" (bodajże wtedy, ażeby było śmieszniej również ogłoszenia matrymonialne ... ...). Zostawiłam kilka zdań o sobie, jakieś namiary i nie zaglądałam tam przez dłuższy czas, chyba ze strachu, że co ja najlepszego narobiłam ... Naprawdę różne bywają koleje losu, a ja wspominam to z nostalgią i ze szczerym uśmiechem na twarzy Ostatecznie o takim obrocie "sprawy" nawet nie śniłam Poza tym ja sama potwierdzam, że początki bywają trudne Na koniec niewątpliwie fabuła programu uległa zmianie. Myślę sobie jednak, że przy tylu już nakręconych odcinakach jest to raczej nieuniknione. Poza tym trudno wszystkim dogodzić, bo każdy jest inny. Najważniejsze, że mamy, o czym rozmawiać. W końcu od rozmowy Kochani wszystko się zaczyna ...Ja też dostałam wiadomość od realizatorów tego programu , do wystąpienia własnie w tym odcinku o niskich osobach. Nie do końca wierzyłam w wierzytelnośc tej propozycji a teraz żaluje , trzeba było spróbować Z tego co wiem na 100 % to program nagrywany jest wczesniej, nie na żywo, jest możliwość wybierania zakresu pytań i moderacji tekstu , który ma być wypowiadany, a pozatym każdy uważa za stosowne to co chce powiedzieć publicznośći, nikt nie zmusza do wynurzania sie z prywatnymi zwierzeniami ponad to co chce dana osoba przekazać, . Tak więc nic nie ma się do stracenia a można czasem zyskać, własnie , od rozmowy ponoć wszystko się zaczyna:) . Za udział w programie oferowali 300 zł + zwrot kosztów podróży, a więc żadnych strat finansowych. 0 Do góry #9 Monia74 Monia74 Narrator Moderator 1371 postów Napisano 17 październik 2012 - 18:28 "A to dziwne, bo nie raz w tym programie były osoby z iponu i jak dobrze pamiętam to Difra z Majonezem też byli w rozmowach w toku... a teraz nagle się okazuje, że program to żenada". Przepraszam, co ma piernik do wiatraka? Nigdy nie piałam z zachwytu nad tym programem, ani też nie traktowałam Difry, jak celebrytki :-). Ten program zawsze uważałam za żenujący, jak większość programów proponowanych prze telewizje, bez względu czy publiczną, czy prywatną. 0 Do góry #10 __ANIOLEK__ __ANIOLEK__ Orator Super Moderator 6085 postów Skąd:home Napisano 17 październik 2012 - 19:22 Ja też dostałam wiadomość od realizatorów tego programu , do wystąpienia własnie w tym odcinku o niskich osobach. Nie do końca wierzyłam w wierzytelnośc tej propozycji a teraz żaluje , trzeba było spróbować Z tego co wiem na 100 % to program nagrywany jest wczesniej, nie na żywo, jest możliwość wybierania zakresu pytań i moderacji tekstu , który ma być wypowiadany, a pozatym każdy uważa za stosowne to co chce powiedzieć publicznośći, nikt nie zmusza do wynurzania sie z prywatnymi zwierzeniami ponad to co chce dana osoba przekazać, . Tak więc nic nie ma się do stracenia a można czasem zyskać, własnie , od rozmowy ponoć wszystko się zaczyna:) . Za udział w programie oferowali 300 zł + zwrot kosztów podróży, a więc żadnych strat finansowych. Jedyne, co mogę w tym wypadku to potwierdzić Twoje słowa, z małym zastrzeżeniem, że stawka była niższa. Nadmienię, że zrobiłam to, gdyż "czułam taką potrzebę", a jeszcze zwyczajnie dałam się przekonać do czyjś racji, co samo dalej jakoś poszło @Amber44, nic straconego, jeszcze wszystko przed Tobą. Z czasem przyszła i druga propozycja, z której nie skorzystałam, więc głowa do góry, kto wie ... 0 "Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/ Do góry #11 Gość_amber44_* Gość_amber44_* Gość Napisano 18 październik 2012 - 17:00 Ja też dostałam wiadomość od realizatorów tego programu , do wystąpienia własnie w tym odcinku o niskich osobach. Nie do końca wierzyłam w wierzytelnośc tej propozycji a teraz żaluje , trzeba było spróbować Z tego co wiem na 100 % to program nagrywany jest wczesniej, nie na żywo, jest możliwość wybierania zakresu pytań i moderacji tekstu , który ma być wypowiadany, a pozatym każdy uważa za stosowne to co chce powiedzieć publicznośći, nikt nie zmusza do wynurzania sie z prywatnymi zwierzeniami ponad to co chce dana osoba przekazać, . Tak więc nic nie ma się do stracenia a można czasem zyskać, własnie , od rozmowy ponoć wszystko się zaczyna:) . Za udział w programie oferowali 300 zł + zwrot kosztów podróży, a więc żadnych strat finansowych. Jedyne, co mogę w tym wypadku to potwierdzić Twoje słowa, z małym zastrzeżeniem, że stawka była niższa. Nadmienię, że zrobiłam to, gdyż "czułam taką potrzebę", a jeszcze zwyczajnie dałam się przekonać do czyjś racji, co samo dalej jakoś poszło @Amber44, nic straconego, jeszcze wszystko przed Tobą. Z czasem przyszła i druga propozycja, z której nie skorzystałam, więc głowa do góry, kto wie ... mnie oferowano 300 na lizaki:hehe: 0 Do góry #12 Piotr M Piotr M Skąd:Bystra Krakowska Napisano 18 październik 2012 - 18:00 mnie oferowano 300 na lizaki:hehe:Oj to zdarzywszy ze lizaki sa po jakieś 60 gr daje to 500 lizaków no nawet ja bym nie dał rady a mam spore możliwości w temacie 0 Piotr M (...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura Do góry #13 Korner Napisano 22 październik 2012 - 08:32 Czytając posty czegoś nie mogę zrozumieć. Program z niskimi był OK inne programy np. z mężatkami, które nie mają od mężów tego o czym marzą był be. Właśnie tego nie mogę zrozumieć. Czy wszystkie programy, które są z ON są "słuszne i a inne nie? Ludzie tam występujący idą na kasę (oczywiście zdarzają się przypadki, że nie wszyscy) i już. Poziom tego typu programów jest zawsze w jakiś sposób żenujący. Ja mam w łapkach pilocik i jeśli mi jakiś program nie odpowiada, po prostu przełączam na inny kanał i po bólu. Radzę to samo tym, którym się ten program nie podoba. 0 "Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami." Gunter Grass Do góry #14 lena_ Napisano 22 październik 2012 - 16:31 "Rozmowy w toku"... Hm, szukanie sensacji i robienie z ludzi durniów. Poziom tego programu jest żenujący... Bez przesady jaki koń jest każdy widzi. Moim zdaniem ten program odwalił kawał dobrej roboty. Rozmowy z ludźmi przeróżnej maści tj. niepełnosprawnymi, transwestytami, gejami prostytutkami, dziwakami przeróżnych upodobań dla wielu były totalnym zaskoczeniem. Masa ludzi takie "cuda" pierwszy raz na oczy widziała. Pewne problemy tylko tam mogły ujrzeć światło że teraz program ciągnie się na ogół jak flaki z olejem to już inna sprawa.. 0 Do góry #15 Malcolm Napisano 23 październik 2012 - 06:42 przez te kilka lat trwania programu może widziałem 3 odc w całości w tym 1 o kobiecie co niedawno straciła męża i opowiadała Drzyzdze jak ją duchy gwałcą Ta kobieta potrzebowała psychiatry, a dla słupków oglądalności została wykorzystana i pokazana w programie więcej nie włączę tego programu 0 "Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco Do góry #16 zwyczajna Napisano 09 lipiec 2013 - 18:50 Większość tematów poruszanych przez prowadzącą są żenujące i w zupełności zgadzam się w 100 % z moimi przedmówcami. Służy tylko odmóżdżeniu, trudno tego słuchać i oglądać. Wymiękam po 5 minutach. Naprawdę rzadko zdarza się porządnie zrobiony materiał z udziałem prowadzącej. A czy ktoś ma linka do całego odcinka? Interesuje mnie ten temat, poniekąd dotyczy mnie samej. Jestem troszkę wyższa niż dziewczyny z programu, ale jestem raczej postrzegana za raczej niską i chętnie bym obejrzała w całości 0 Do góry #17 Gość_kuba_* Gość_kuba_* Gość Napisano 09 lipiec 2013 - 19:11 0 Do góry #18 __ANIOLEK__ __ANIOLEK__ Orator Super Moderator 6085 postów Skąd:home Napisano 08 październik 2013 - 20:05 Nie zachęcam i nie zapraszam nikogo nie wiadomo, jak gorąco. Każdy niech zdecyduje sam, ale może ktoś po prostu obejrzy ten odcinek (zwiastun wczoraj, emisja w dniu, czyli r., godz: 16:00): http://rozmowywtoku....amu, Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 09 październik 2013 - 11:16 0 "Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/ Do góry #19 sentinel Napisano 07 listopad 2013 - 07:32 Łudzenie się że twórcom programu chodzi o rozwiązywanie problemów zapraszanych do studia gości jest jak wiara w to że kot bawiący się myszą zanim ją pożre robi to ze współczucia dla niej. Kot dręczy mysz żeby wytworzyła duże ilości adrenaliny bo wtedy jest dla niego smaczniejsza. O adrenaline chodzi też twórcom programu rozmowy w toku. Im jej wiecej tym lepiej. 0 Do góry #20 Coomer Napisano 11 styczeń 2014 - 23:03 Pokłon w stronę dziewczyn za odwagę w wystąpieniu w programie, ja bym się nie zdecydowała na upublicznienie moich aż tak osobistych spraw. Owszem robię to na forum lub na czacie, ale TVN ma troszkę większą oglądalność, więc nie chciałabym, żeby poznało mnie aż tylu ludzi. Można oczywiście pójść i opowiedzieć o czymś tam, jeśli wynagrodzenie byłoby za to godziwe, ale aż tak głęboko kopać w sobie, nie dałabym rady. Fajna sprawa że można w 10 minut zarobić sobie na waciki, ale jednak Pani Ewa nie przedstawiła osób występujących w programie w tak pozytywnym świetle w jakim bym mogła się spodziewać. problemy chyba w tym, że osoby tam występujące najczęśiej sa tak słabo wykształcone i mają tak niski tak zwany kpitał kulturowy, że one naprawdę myślą, że znajdą pomoc w takim programie. ..Że sie porozmawia o ich problemach, wyslucha i że w studio będzie psycholog. Są też i tacy, którzy robia to dla pieniedzy. Czytalam kiedys wypowiedz dziewczyny, ktora starała sie o wystep w tym programie, byla mocno zawiedziona, ze przeciez mieli ją "zaprosic do krakowa, miał byc hotel, wyzywienie, mial po nią przyjechac samochod, a nic z tego nie wyszło - czyli ludzie, ktorym takie głupoty imponują, wypisz wymaluj warsaw shore" jacy ludzie, takie historie 0 Do góry
Prawie 2,5 tys. odcinków, 20 tys. gości, 15 lat emisji - Rozmowy w toku to wciąż król polskich talk-show. Ich gospodynię, Ewę Drzyzgę, tyleż osób kocha, co nie znosi. O kulisach programu pisze Maria (nie Ewa Drzyzga, nie prowadząca "Rozmowy w toku", nie redaktor Drzyzga. Po prostu Ewa, dobra znajoma milionów Polaków) patrzy współczującym wzrokiem na kobietę, która opowiada właśnie, jak była zdradzana przez męża. Ewa potakuje. Na jej twarzy widać mieszankę empatii, troski, ciekawości. Jej głos jest kojący, delikatny, zachęcający do zwierzeń. Ta zdradzana kobieta jest jedną z 20 tys. osób, które przez ostatnich 15 lat opowiedziały w programie "Rozmowy w toku" swoją historię. Część z nich przyjechała do krakowskiego studia po to, by podzielić się z Ewą najintymniejszymi szczegółami swojego życia. Część po raz pierwszy na głos opowiedziała o swoich najbardziej bolesnych tajemnicach. Ewa jest dla swoich widzów jak wyrozumiała, ukochana ciocia, której można wszystko opowiedzieć. Swojska, nie wywyższa się, nie ocenia pochopnie. Zawsze słucha. Śmieje się do rozpuku razem ze swoimi widzami. A gdy słucha opowieści rodziców, którzy stracili dziecko, nie wstydzi się łez. Jest dla milionów widzów po prostu autentyczna. Dlatego kiedy inne programy, czasem dużo bardziej widowiskowe (i kosztowne), po kilku sezonach spadają z ramówki, "Rozmowy w toku" tylko umacniają swoją pozycję. Drzyzga sama mówi, że ludzie oglądający ją codziennie do obiadu po prostu się z nią zżyli. Traktują niemal jak członka rodziny. Przecież codziennie jest w ich domach. Tylko że to, co widzowie oglądają w swoich telewizorach, to jedynie skrawek tego, co się dzieje w redakcji programu przy ul. Dąbka w Krakowie. Tam Ewa nie jest już troskliwą ciocią, której można się Oprah WinfreyTrzeba przyznać, że kiedy 15 lat temu szefowie TVN-u zastanawiali się, kogo obsadzić w roli gospodarza programu "Rozmowy w toku", wybór nieprzypadkowo padł na 33-letnią wówczas Drzyzgę. Mimo swojego stosunkowo młodego wieku, miała już spore doświadczenie zawodowe. Pracowała jako dziennikarka RMF-u (dziś mówi, że były to piękne czasy i pewnie gdyby radio dziś wyglądało tak jak wtedy, to bardzo by za nim tęskniła). Zajmowała się newsami, była szefową działu informacji, jej głos był doskonale znany w kraju. Była uważana za energiczną, zdolną reporterkę, która gdy trzeba, będzie na żywo relacjonować swój skok ze spadochronem. Sama Drzyzga twierdzi, że długo myślała, że te "Rozmowy w toku" to na chwilę. Najpierw do Bożego Narodzenia, potem do końca jednego sezonu, i kolejnego... Ale potem ktoś przyszedł do niej i powiedział, że pisze pracę magisterską o "Rozmowach w toku". Potem Enej o programie Drzyzgi zaśpiewał w swojej piosence. Niezbyt pochlebnie, ale jednak. Jako przełomowy moment Drzyzga wspomina też to, jak Tomasz Raczek nazwał ją "polską Oprah Winfrey". Choć gospodyni "Rozmów" twierdzi, że z ikoną amerykańskiego dziennikarstwa porównywać się nie może. Bo Oprah znają na całym świecie, z Oprah się liczą, Oprah ma swój własny kanał telewizyjny. Te momenty, kiedy docierała do niej siła programu, Drzyzga nazywa kamyczkami. Ostatnim takim kamyczkiem były słowa młodej dziennikarki, która przyszła do niej na wywiad. Opowiadała jej, że "Rozmowy" leciały w tle, kiedy uczyła się do klasówek w liceum. Potem leciały w tle, jak przygotowywała się do egzaminów na studia. Teraz lecą w tle, gdy wybiera się na konferencje prasowe. Drzyzga mówi, że te słowa młodszej koleżanki po fachu uświadomiły jej, że oto na "Rozmowach" wychowało się już całe pokolenie. Mój program, moi bohaterowieDrzyzga w rozmowie z nami zarzeka się, że nie potrafi wybrać spośród 20 tysięcy historii tych, które najbardziej zapadły jej w pamięć. Ale po chwili wspomina kilka odcinków. Na przykład ten, podczas którego spotkały się zakonnica Konsylata i jej siostra bliźniaczka Janina. Urodziły się tuż po wojnie w niemieckim obozie. Zostały rozdzielone, jedna wyjechała do Stanów. Całe życie czuły, że o czymś nie wiedzą, że kogoś im brakuje. Gdy jedna złamała nogę, drugą, na innej półkuli, też bolało. W "Rozmowach" cieszyły się, że po kilkudziesięciu latach udało im się siebie odnaleźć. Łzy wzruszenia były też wtedy, kiedy do programu przyjechał chłopak po przeszczepie serca i ojciec dawcy. Człowiek z nowym sercem klękał przed ojcem tego, którego serce nosi, i dziękował mu. Drzyzga przepytywała też transseksualistów, bite żony, zdradzanych mężczyzn, prostytutki, ludzi bez pracy i z problemami psychicznymi. Lista jest długa i budzi wątpliwości, ilu z tych ludzi program faktycznie pomógł, a ilu - zaszkodził. Sama Drzyzga twierdzi, że do programu zaprasza tylko tych, którzy są na to gotowi. I że naprawdę pomaga, bo przecież dostaje potem listy od małżeństw, które prawie się rozpadły, a po spotkaniu z nią spodziewają się dziecka. Dziennikarka w ogóle powtarza, że zaprasza gości, że przygotowuje do udziału w programie, że interesuje się później ich losem. Mój program, moi goście - słyszę ciągle podczas rozmowy. I dopiero kiedy zwracam uwagę, że to nie ona osobiście weryfikuje swoich bohaterów, że to nie ona ich szuka, że to nie ona rozmawia z nimi przed programem - bo robi to kilkudziesięciu dokumentalistów zatrudnionych w redakcji - odpowiada, że oczywiście. Że nigdy nie powiedziała, że robi program sama. Że przecież byłoby to niemożliwe. Ale ton naszej rozmowy od tego momentu już się zmienia. Ewa Drzyzga wciąż jest uprzejma, konkretna, profesjonalna. Ale jakby chłodniejsza i bardziej zdystansowana. Po tygodniu, ustami swojej asystentki, informuje, że nie zgadza się na autoryzację wywiadu. Znajdź nam, proszę, EskimosaOczywiście skrajną naiwnością byłoby sądzić, że program, który ma pięć premier tygodniowo, przygotowuje jedna osoba. Że Drzyzga każdego bohatera wyszukuje osobiście, że osobiście do niego dzwoni. Robi to około 50 dokumentalistów i nie ma w tym nic niewłaściwego. Tylko że pewnie czytając wywiad ze swoją szefową woleliby czasem poczuć, że to nie tylko "jej program". Sama osiem lat temu trafiłam na dwa czy trzy wakacyjne tygodnie do redakcji "Rozmów w toku". Wprawdzie to był moment, ale wystarczająco długi, żeby zaobserwować, jak wygląda praca nad tym programem. Dlatego w ogóle nie zdziwiła mnie treść książki "Sekrety rozmów w toku" byłego dokumentalisty programu Rafała Pittnera. "Znalezienie ciekawych bohaterów to zadanie dokumentalistów. Dobry dokumentalista jest bezwzględny w dążeniu do celu, nie ma dylematów moralnych, potrafi oszukiwać ludzi i manipulować nimi, jest pazerny na pieniądze. Stosowałem pochlebstwa, brałem ich na litość, wjeżdżałem na ambicję" - pisze Pittner. Dokumentaliści (ich pensja w bardzo dużym stopniu zależy od wyników pracy) są podzieleni na dwu-, trzyosobowe zespoły, które pracują nad konkretnym odcinkiem. Zupełnie od podstaw, to znaczy od samej idei programu, która powstaje na ogół w głowie znajdujących się nad nimi wydawców. Przez kilka dni muszą znaleźć bohaterów (na forach, przez portale, znajomych, ogłoszenia) i namówić ich na udział w programie. Bywa jednak, że takich bohaterów po prostu znaleźć się nie da - wtedy taki odcinek "spada", a grupa dokumentalistów ma się zająć kolejnym tematem. Pamiętam, że polecono mi znaleźć (i namówić na zwierzenia) bohaterkę, która miała romans z księdzem, zaszła w ciążę, i jeszcze ten kapłan kazał jej się dziecka pozbyć. Nie udało mi się też znaleźć Eskimosa, który opowiedziałby Drzyzdze o zwyczajach seksualnych panujących w igloo. Kolejne zadanie to skłonić potencjalnych rozmówców, by przyszli do programu. Za udział w nim przewidziana jest niewielka zapłata. Jak namówić kobietę, która poddała się aborcji, żeby za kilkaset złotych opowiedziała o tym całej Polsce? W "Rozmowach" wychodzi się z założenia, że na każdego jest sposób. Niektórych skusi chwila sławy, innym należy do znudzenia powtarzać, że to oczyszczenie, że pomoże, że w studiu będzie psycholog. Potem, gdy bohater wyrazi już chęć udziału w programie, trzeba z nim długo rozmawiać, zadawać kilka razy te same pytania, by na wizji był w miarę przewidywalny. Jeśli odcinek jest o pokłóconych z rodzicami nastolatkach, dobrze przed programem trochę ich wzburzyć, żeby w studio było więcej emocji. Potem, w dniu nagrania, Drzyzga, gdzieś na etapie, kiedy ją malują, dostaje kartki ze "swoimi" bohaterami. Ten ma taką historię, drugi inną. Ten dużo mówi, z tym może być śmiesznie, na tamtego trzeba uważać. Wszystko przygotowywane, często nocami, przez dokumentalistów. Nic dziwnego, że (jak przyznaje sama prowadząca) na tym stanowisku rotacja jest bardzo królowa jest jedna i ma się dobrze. Rozmowy w tokuPolski talk-show, od 2000 roku pokazywany w TVN, nagrywany w krakowskim ośrodku przy ulicy płk. Dąbka. Od tego miesiąca, z okazji jubileuszu 15-lecia, "Rozmowy" są nagrywane w nowej scenografii. Program jest emitowany od poniedziałku do piątku o godz. 16. Każdy odcinek dotyczy innego tematu. Oprócz kilku bohaterów, do studia zapraszana jest publiczność, zachęca się ją, by włączyła się do dyskusji, zadawała pytania.
Dostałem po raz kolejny cynk związany z programem Rozmowy w toku w TVN w którym brałem kiedyś udział. Tym razem temat będzie dotyczył nerwiy natręctw. Głównie chodzi o to jak NN wpływa na życie osobiste, zawodowe, łóżkowe etc. Jeżeli ktoś jest zainteresowany - proszę o pw w celu przekazania dalszych informacji.
San Francisco jest na dobrej drodze, aby stać się pierwszym miastem USA, które zakaże technologii rozpoznawania twarzy. Jak czytamy w depeszy AP, jest to reakcja na rosnący społeczny bunt przeciwko takim algorytmom stosowanym w kamerach. Są one coraz częściej używane na lotniskach, w autach, sklepach, stadionach i w domowym monitoringu. Agencje rządowe w Stanach Zjednoczonych od dziesięcioleci wykorzystują tę metodę do skanowania baz danych w poszukiwaniu podejrzanych i zapobiegania oszustwom dotyczącym tożsamości. Jednak obecne postępy w badaniach nad sztuczną inteligencją pozwalają stworzyć coraz bardziej zaawansowane narzędzia komputerowej analizy obrazu, ułatwiając policji zidentyfikowanie zaginionego dziecka, osoby protestującej w poruszającym się tłumie lub szczegółów twarzy klientów, kiedy przeglądają towary na półkach w sklepie. Próby ograniczenia stosowania takich algorytmów wywołują sprzeciw zarówno ze strony organów ścigania jak i branży technologicznej, chociaż obie grupy nie tworzą jednego frontu. Microsoft, sprzeciwiając się całkowitemu zakazowi, nakłania ustawodawców do wprowadzenia restrykcji w tej dziedzinie, ostrzegając, że całkowita swoboda wykorzystywania takich sposobów może doprowadzić do stworzenia totalitarnego państwa, dystopii w stylu słynnej powieści George'a Orwella "1984". Rozpoznawanie twarzy jest jedną z technologii, które ludzi autentycznie przerażają - mówi Alvaro Bedoya, który kieruje Centrum Prywatności i Technologii Uniwersytetu Georgetown. To już nie 'ciasteczka' w przeglądarce. W tej technologii jest coś takiego, co sprawia, że włosy stają dęba - dodaje. Inni sceptycy podkreślają, że bez regulacji prawnych uniemożliwiających organom ścigania dostęp do baz danych kierowców, osoby, które nigdy nie zostały aresztowane, mogą trafić do wirtualnych katalogów policji bez ich wiedzy. Kontestujący tę technologię obawiają się, że ludzie pewnego dnia nie będą mogli pójść do parku, sklepu lub szkoły bez identyfikacji i śledzenia. Już teraz są takie centra handlowe w USA, które testują algorytmy rozpoznawania twarzy, pozwalające ustalić wiek, płeć, a nawet nastrój swoich klientów przechodzących obok, aby dostosować do nich reklamy. Są one ukierunkowane tylko na nich w czasie rzeczywistym. San Francisco to miasto, w którym podkreśla się wagę takich spraw, jak ochrona imigrantów, wolności obywatelskie i prywatność. W listopadzie zeszłego roku prawie 60 proc. wyborców zatwierdziło propozycję wzmocnienia wytycznych dotyczących prywatności danych. Proponowany zakaz algorytmów rozpoznawania twarzy jest częścią szerszego prawodawstwa mającego na celu regulację wykorzystania takich metod kontroli przez wydziały miejskie. Przepisy dotyczą tylko władz San Francisco i nie dotyczą firm ani osób, które chcą korzystać z tej technologii. Nie wpłynęłoby to również na wykorzystanie rozpoznawania twarzy na międzynarodowym lotnisku w San Francisco, gdzie bezpieczeństwo jest w większości nadzorowane przez agencje federalne. Głosowanie nad ustawą już dziś - we wtorek. Jeśli nowe prawo zostanie przegłosowane przez Radę Nadzorczą w San Francisco, która ma między innymi uprawnienia ustawodawcze, i zostanie podpisane w przyszłym tygodniu, zakaz rozpoznawania twarzy w mieście wejdzie w życie 30 dni później. W toku są prace nad podobną ustawą w Oakland w Kalifornii, a w zeszły czwartek zaproponowano zakaz stosowania takiego algorytmu w Somerville w stanie Massachusetts. Wrogowie "orwelliady" robią kolejne kroki w tym kierunku. Pełen obraz problemu odmalowała Hannah Fry - brytyjska matematyczka i popularyzatorka nauki z Uniwersytetu College London- w książce "Hello word. Jak być człowiekiem w epoce maszyn". W tomie Hannah Fry można odnaleźć kategoryzacje algorytmów, w zależności od ich funkcji: od priorytetyzacji (np. gdy Google Search przewiduje, którą stronę chcemy zobaczyć, i tworzy ranking wyświetleń), klasyfikacji (np. gdy Facebook uzna kogoś za zainteresowanego reklamami pierścionków), asocjacji (np. gdy sklep internetowy kojarzy twoje zainteresowania z zainteresowaniami innych klientów), po filtrowanie (czyli wyróżnianie tego, co ważne). Fry szeroko opisuje zastosowanie algorytmów w takich dziedzinach jak gry (przywołuje słynny szachowy pojedynek Garry'ego Kasparowa z zaprojektowanym przez IBM komputerem Deep Blue), media społecznościowe, polityka (głośna sprawa wpływu spółki Cambridge Analytica na brexit i wybór Donalda Trumpa), sądownictwo (pomoc w werdyktach sędziów), medycyna (diagnozowanie nowotworów), motoryzacja (wykorzystywanie w samochodach autonomicznych), sztuka (na przykład programowanie muzycznych imitacji muzyki klasycznej), i w końcu temat, od którego zaczęliśmy. Autorka podaje dane, które mogą naprawdę przerazić obrońców praw człowieka. Brytyjska policja ma obecnie bazę `9 milionów zdjęć twarzy, na którą składają się wszystkie fotografie wykonane osobom podejrzanym o popełnienie przestępstwa. FBI dysponuje bazą liczącą 411 milionów zdjęć, która obejmuje podobno połowę wszystkich dorosłych Amerykanów, a w Chinach, gdzie baza danych, złożona z fotografii, z dokumentów tożsamości, daje łatwy dostęp do miliardów twarzy, władze już zainwestowały grube pieniądze w ich rozpoznawanie: na ulicach, stacjach metra i lotniskach zainstalowano kamery, które podobno rejestrują wszystkich, od poszukiwanych przestępców po niefrasobliwych pieszych (pojawiają się nawet domysły, że drobne naruszenia porządku, takie zaśmiecanie ulic, wpływają na ogólny wynik w punktacji SESAME CREDIT i powodują wymierzanie kar (...). O postępie tej technologii niech świadczy fakt, że jedna z historii opisanych przez Fry miała miejsce już w latach 90. Jest to relacja z dochodzenia przeprowadzonego przez byłego kanadyjskiego policjanta Kima Rossma, który opracował algorytm geograficzny pozwalający na ujęcie seryjnego przestępcy seksualnego, gwałciciela z Anglii. Zespół dysponował pięcioma lokalizacjami przestępstw oraz kilkoma adresami sklepów, w których napastnik kupował alkohol, papierosy i gry wideo na skradzione ofiarom karty kredytowe. Na podstawie wyłącznie tych informacji algorytm oznaczył dwa główne obszary, w których najprawdopodobniej mieszka gwałciciel - Millgarth i Killinbeck, oba na przedmieściach Leeds. Policja miała jeszcze jeden kluczowy dowód w sprawie: częściowy opis palca pozostawiony na miejscu przez napastnika na miejscu jednego z wcześniejszych ataków. Próbka była zbyt mała, żeby automatyczny system identyfikacji daktyloskopijnej mógł wyłowić sprawcę z bazy danych skazanych przestępców, tak więc wszelkie badania porównawcze musiał wykonywać uzbrojony w lupę ekspert. Na tym etapie śledztwo trwało już prawie trzy lata i mimo ogromnych wysiłków 180 policjantów z pięciu różnych wydziałów pomysły na przełom zaczynały się wyczerpywać. Każda wskazówka prowadziła do kolejnej ślepej uliczki. Śledczy postanowili ręcznie sprawdzić wszystkie odciski palców pobrane w dwóch wskazanych przez algorytm obszarach. Najpierw sprawdzono MYLLGARTH, lecz poszukiwania w bazie odcisków tamtejszej komendy policji nie przyniosły rezultatu. Sprawdzono więc KILLINBECK- i po 940 godzinach przesiewania tamtejszych kartotek policjanci w końcu ustalili personalia sprawcy, okazał się nim niejaki Clive Barwell. Barwell miał 42 lata, był żonaty, miał czwórkę dzieci i w przerwie między atakami siedział w więzieniu za napad z bronią w ręku. Obecnie pracował jako kierowca ciężarówki i regularnie jeździł w długie trasy na północ i południe kraju; mieszkał jednak w Killinbeck i często odwiedzał matkę w Millgarth, drugim obszarze wytypowanym przez algorytm. Sam częściowy odcisk palca nie wystarczyłby, żeby zidentyfikować go ponad wszelką wątpliwość, ale przeprowadzone później badanie DNA potwierdziło, że to on popełnił potworne zbrodnie, o które go oskarżano. Policja znalazła wampira. Na rozprawie sądowej w październiku 1999 roku Barwell przyznał się do winy. Sędzia skazał go na osiem kar dożywotniego więzienia. Algorytmy to nie jest tylko "albo-albo" - albo prawo do wolności, albo Wielki Brat. Między nieuregulowanym stosowaniem rozpoznawania twarzy, a całkowitym zakazem jest szerokie pole: i do dyskusji, i do zmian w prawie.
Strona zawiera informacje na temat godzin emisji (czyli kiedy leci) oraz obsady (kto występuje) dla Rozmowy w toku. Jeżeli stacje telewizyjne planują w najbliższym czasie nadać audycję (premiera, powtórki) w sekcji najbliższe emisje umieszczone są informacje na temat jakiego dnia, o której godzinie oraz na jakiej antenie można obejrzeć program. W przypadku braku Rozmowy w toku w ramówkach jakiekogokolwiek kanału wyświetlona jest lista poprzednich emisji z ostatnich 30 dni. Brak informacji na temat poprzednich i przyszłych wyświetleń oznacza, że żadna z ponad 180 stacji obecnych w programie telewizyjnym nie nadawała audycji i nie planuje tego w najbliższym czasie. Na stronie znajdują się informacje na temat tego kiedy będą powtórki lub kiedy będzie powtórka audycji Rozmowy w toku. Poprzednie emisje Rozmowy w toku w telewizji Emisja Rozmowy w toku miała miejsce: 2020-07-31 02:20 Rozmowy w toku, odc. 2065 Opis (streszczenie): Nikt inny nie potrafi słuchać tak jak Ewa Drzyzga. Dlatego do "Rozmów w Toku" tak chętnie przychodzą ludzie, by opowiedzieć swoje historie. To są zarówno zwierzenia smutne jak i zabawne, poważne jak i lekkie, wzruszające jak i oburzające. Szukają u Ewy zrozumienia, porady i pomocy. Nic więc dziwnego, że program od lat przyciąga przed telewizory wierną publiczność. Gościliśmy Corinne Hofmann , która znana jest jako„Biała Masajka", Waris Dirie (obrzezana Somalijka, autorka książki "Kwiat pustyni"), Izabelle Caro (najsławniejsza anorektyczka w Europie - twarz kampanii przeciwko modelkom - anorektyczkom) czy Carmen bin Laden (była szwagierka Osamy bin Ladena). "Rozmowy w Toku" to pierwszy w Polsce talk show emitowany codziennie. Zapraszamy na nowe cykle: „Akademia nastoletniej mamy” i „Biuro matrymonialne Rozmów w toku”. Czy Ewa Drzyzga sprawdzi się w roli swatki? / Polska / talk show 2020-07-30 02:25 Rozmowy w toku, odc. 2064 Polska / talk show 2020-07-29 02:20 Rozmowy w toku, odc. 2063 Polska / talk show 2020-07-28 02:10 Rozmowy w toku, odc. 2062 Polska / talk show 2020-07-24 02:10 Rozmowy w toku, odc. 2061 Polska / talk show 2020-07-23 02:20 Rozmowy w toku, odc. 2060 Polska / talk show 2020-07-22 02:25 Rozmowy w toku, odc. 2059 Polska / talk show 2020-07-21 02:20 Rozmowy w toku, odc. 2058 Polska / talk show 2020-07-17 02:30 Rozmowy w toku, odc. 2057 Polska / talk show 2020-07-16 02:20 Rozmowy w toku, odc. 2056 Polska / talk show 2020-07-15 02:30 Rozmowy w toku, odc. 2055 Polska / talk show 2020-07-14 02:20 Rozmowy w toku, odc. 2054 Polska / talk show 2020-07-10 02:25 Rozmowy w toku, odc. 2053 Polska / talk show 2020-07-09 02:25 Rozmowy w toku, odc. 2052 Polska / talk show 2020-07-08 02:15 Rozmowy w toku, odc. 2051 Polska / talk show 2020-07-07 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2050 Polska / talk show 2020-07-03 02:35 Rozmowy w toku, odc. 2012 Polska / talk show 2020-07-02 02:35 Rozmowy w toku, odc. 2011 Polska / talk show 2020-07-01 02:10 Rozmowy w toku, odc. 2010 Polska / talk show 2020-06-30 02:10 Rozmowy w toku, odc. 2009 Polska / talk show 2020-06-26 02:10 Rozmowy w toku, odc. 2007 Polska / talk show 2020-06-25 02:10 Rozmowy w toku, odc. 2006 Polska / talk show 2020-06-24 02:10 Rozmowy w toku, odc. 2005 Polska / talk show 2020-06-23 02:15 Rozmowy w toku, odc. 2004 Polska / talk show 2020-06-19 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1998 Polska / talk show 2020-06-18 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1997 Polska / talk show 2020-06-17 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1995 Polska / talk show 2020-06-16 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1994 Polska / talk show 2020-06-12 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1992 Polska / talk show 2020-06-10 02:11 Rozmowy w toku, odc. 1990 Polska / talk show 2020-06-09 02:11 Rozmowy w toku, odc. 1989 Polska / talk show 2020-06-05 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1987 Polska / talk show 2020-06-04 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1986 Polska / talk show 2020-06-03 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1985 Polska / talk show 2020-06-02 02:10 Rozmowy w toku, odc. 1984 Polska / talk show 2020-05-22 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2088 Polska / talk show 2020-05-21 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2087 Polska / talk show 2020-05-20 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2086 Polska / talk show 2020-05-19 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2085 Polska / talk show 2020-05-15 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2084 Polska / talk show 2020-05-14 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2083 Polska / talk show 2020-05-13 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2082 Polska / talk show 2020-05-12 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2081 Polska / talk show 2020-05-08 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2080 Polska / talk show 2020-05-07 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2079 Polska / talk show 2020-05-06 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2078 Polska / talk show 2020-05-05 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2077 Polska / talk show 2020-05-01 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2076 Polska / talk show 2020-04-30 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2074 Polska / talk show 2020-04-29 02:05 Rozmowy w toku, odc. 2073 Polska / talk show
rozmowy w toku twarz